Dr hab. inż. Witold Jacak
- Nie patrzy na oceny z ćwików dla niego liczy się tylko referat z pięciu różnych tematów, które podaje.
Dr inż. Konrad Wieczorek
- Straszny krejzolek, mega dobrze tłumaczy zagadnienia ale lubi kogoś powyzywać pod tablicą. Kolokwium w pierwszym terminie zdają tylko osoby, które miały plusy za aktywność i jedna losowa osoba, której akurat się uda. Jednak na poprawce mówi komuś kto dostał dwóje, że “ma pan zdane, do widzenia” XD
- Na naszym wydziale chyba każdy fizyk nienawidzi informatyków wiec nie ma dobrego wyboru. Tutaj trzeba było robić zadania wymagane zawsze a dodatkowe na plusy przed zajęciami. Z wymaganych mógł poprosić do tablicy każdego/ z dodatkowych tych którzy je zadeklarowali, za punkty zwalniał z kolosa, jednak żeby zrobić dodatkowe trzeba było lubić fizykę w liceum/technikum bo na wykładzie nie uczysz robić się zadań tylko jest kosmiczna teoria o różnych rzeczach plus licealne sposoby zadań Konradowi nie odpowiadają bo to znaczy ze nie rozumiesz zagadnienia itd. nie ważne jak zrobisz nadal powie ze źle.